wtorek, 27 grudnia 2016

Od Alie Cd Christiana

Czuję jak coś muska moje ramiona na co lekko mruczę, a coś pod mną się trzęsie. Zaspana podnoszę rękę i pod kołdrą badam coś na czym leżę. Jest ciepłe, nawet miękkie choć coś wciska mi się w biodro. Wtulam twarz w to coś i słyszę chichot nad uchem. Chris zdecydowanie ma ze mnie ubaw. Leżę całkowicie na nim, a nogi mamy splecione.
- Wstajemy – szepcze mi do ucha – Jest już prawie dziesiąta, przez ciebie nie poćwiczyłem – skarży się. Poprawiam się tak, że teraz moja głowa jest wtulona w jego szyję. Uśmiecham się i składam na niej delikatny pocałunek.
-Czyli takie są twoje przeprosiny? I po co zabierałaś pościel skoro i tak śpisz teraz ze mną – mówi na co ja gryzę go delikatnie lecz stanowczo. Śmieje się przenosząc ręce na moje nogi po czym siada podnosząc również mnie. Wzdycham i podnoszę głowę tak by spojrzeć na niego. Nie jest ani trochę zaspany więc nie zasnął ze mną. Przeczesuje jego włosy palcami by po chwili pociągnąć do tyłu. Następnie dopadam się jego ust. Wczoraj miał przewagę lecz dziś nie.
- Alie zaraz muszę się szykować do pracy – mówi w moje usta. Nic sobie z tego nie robię i napieram na niego tak by znów wylądował na plecach. Gdy to mi się udaje zaczynam robić mu malinkę na karku.
???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz