środa, 28 grudnia 2016

Od Rhys'a Cd Lauren

Nie powiem cieszyłem się że nie spierała się ze mną. Aż było to dziwne. Cały czas patrzyłem na nią. Jak się rusza, jak mierzy innych zabójczym wzrokiem i chciałem się śmiać. Była w niej taka nienawiść do wszystkiego, że naprawdę żałowałem iż nie jesteśmy w innym wieku. Wziąłbym ją na ręce, wyszedłbym i wziął za żonę. Nie no dobra nie przesadzajmy z tym za zamążpójściem. Wzrokiem skanowałem jej ruchy, może zachowałem się jak typowy facet lecz nim w końcu jestem. Lubię patrzyć na kobiety i to chyba jasne. Byłem ciekawy gdzie chce zatańczyć. Minimalnie znając ją będzie to coś zabójczego. Lecz gdy zobaczyłem gdzie mnie zaprowadziła zaśmiałem się. Dach.
- Więc co chcesz zatańczyć ? - powiedziałem kłaniając się teoretycznie
???      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz