poniedziałek, 5 grudnia 2016

Od Rhys'a Cd Lauren

Czemu ta dziewczyna tak mnie intryguje ? Może bo jest inna i czuję do niej respekt ? Albo ponieważ mam wrażenie, że zaraz mnie zabije ? Ta możliwość najprawdopodobniej pasuje. Widać było, że główkuje się jak mi zrobić krzywdę co mnie śmieszyło. O dziwo śmieszyło. A ten jej mord w oczach był uroczy. Niestety wyładowała się na biednym Thomasie. Czego ja mogę od niej chcieć ? Sam nie wiem w tym momencie, lecz warto zaryzykować. Najwyżej gdzieś wyrzuci moje poćwiartowane zwłoki. Raz grozi śmierć.
- Chcę zaprosić cię dziś do klubu na drinka – powiedziałem pewnym głosem patrząc jej głęboko w oczy. Ta chęć mordu była po prostu cudowna.
- Kolejny, z choinki się urwał ? Marzenia się nie spełniają w tym świecie – powiedziała sarkastycznie wstając
- Więc spełnij moje marzenie. Jedno drobne marzenie, a prawdopodobnie dam ci spokój – zbliżyłem się do niej blisko lecz jej nie dotykałem.
- Prawdopodobnie?- spojrzała na mnie spod przymrużonych powiek
- Prawdopodobnie – wyszczerzyłem się
- Ta... Jasne. Dobra niech ci będzie, ale za złamanie nie odpowiadam – rzekła lekceważąco
- W takim razie przyjadę do ciebie od razu po twojej zmianie. Jeśli będziesz chciała do domu byś się przebrała czy co tam będziesz chciała. Do zobaczenia – powiedziałem i wyszedłem
??? Jeszcze nie mord ?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz